Sunday, July 3, 2016

Lombok - dzień trzeci

Z gór zjechaliśmy nad morze. Udało się naprawić liczniki, dziś
przejechaliśmy 80km, jak na tutejsze warunki bardzo dużo, ale było z górki.

Rano w tamtym dziwnym hotelu dostaliśmy jeszcze śniadanie, a wczoraj
wieczorem pan Ahmed, który nas tam zaprowadził, przysłał sms-a z pytaniem
czy hotel nam się podoba, bo jak nie, to on nas zaprasza do swojego domu.

No comments:

Post a Comment